Team Przecław - Chemik Pustków

Do Przecławia pojechaliśmy po trzy punkty. Początek spotkania wskazywał na to, że strzelenie bramki przez nas to tylko kwestia czasu. Już po pierwszych 5 minutach po kapitalnym zagraniu Jezuita na czystą pozycje wyszedł Gawryś ale jej nie wykorzystał. Po raz drugi po podaniu naszego obrońcy tym razem Nędzy, ponownie Gawryś wjechał w pole karne ale nie zauważył lepiej ustawionego Gołębia i piłka padła łupem bramkarza. Po żle wykonanym rzucie rożnym przez Kopacza gospodarze ruszyli z kontrą i zdobyli bramkę. po tym golu to nadal my atakowaliśmy a gospodarze po kolejnej kontrze zdobyli 2 bramkę. Nadal atakowaliśmy co w 33 minucie dało efekt w postaci bramki Gawrysia. Do końca pierwszej połowy nic się nie zmieniło. Po przerwie to team był częściej przy piłce ale bez większego efektu. W 75 minucie po faulu Papiernika sędzia podyktował rzut karny, jednak nasz Bramkarz wykazał się dużym sprytem i obronił strzał zawodnika z Przecławia.  Trener dokonał kilku zmian co ożywiło naszą grę a 100% sytuacje marnowali kolejno Gawryś, Gołąb, Zieliński. Warto dodać, że zagrać nie mogli dwaj ważni zawodnicy: zeszło roczny najlepszy strzelec drużyny Paweł Haracz oraz wracający do drużyny Damian Wilk.