LKS Bodzos Podgrodzie - LKS Góra Motyczna


LKS Bodzos Podgrodzie
LKS Bodzos Podgrodzie Gospodarze
9 : 1
4 2P 1
5 1P 0
LKS Góra Motyczna
LKS Góra Motyczna Goście

Bramki

LKS Bodzos Podgrodzie
LKS Bodzos Podgrodzie
Podgrodzie
90'
Widzów: 30
LKS Góra Motyczna
LKS Góra Motyczna
77'
Nieznany zawodnik

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

LKS Bodzos Podgrodzie
LKS Bodzos Podgrodzie
LKS Góra Motyczna
LKS Góra Motyczna
Brak danych


Skład rezerwowy

LKS Bodzos Podgrodzie
LKS Bodzos Podgrodzie
LKS Góra Motyczna
LKS Góra Motyczna
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

LKS Bodzos Podgrodzie
LKS Bodzos Podgrodzie
Imię i nazwisko
Zbigniew Rajnfus Trener
LKS Góra Motyczna
LKS Góra Motyczna
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Łukasz Chęciek

Utworzono:

18.08.2015

Wynikiem 9:1 zakończył  się inauguracyjny mecz Bodzosa w sezonie 2015/2016. Wisienkami na torcie z pewnością były dwa hat-tricki ustrzelone przez naszych zawodników: Witka Wala i Rafała Galasa. 

Przez całe spotkanie to nasi gracze utrzymywali się przy piłce, dyktowali tempo gry, atakowali i stwarzali sobie okazje. Goście nie wychodzili praktycznie za swoją połowę, nasz bramkarz Piotrek Mirus był praktycznie bezrobotny. 

Wynik otworzył w 10 minucie nasz nowy prezes Waldek Miazga, który wykorzystał dokładne podanie Rafała Galasa. W 20 minucie rolę się odwróciły - podawał Miazga, a gola zdobył Galas. W 30 minucie piękną indywidualną akcją popisał się Waldek Miazga i mijając z piłką kilku obrońców, strzelił swojego drugiego gola. 5 minut później przykład ze starszego brata wziął Bartek Miazga i po fantastycznym przyjęciu piłki w stylu 'Zlatana' uderzył nie do obrony, podwyższając wynik na 4:0. Na kilka minut przed końcem pierwszej części gry, piątą bramkę dorzucił Rafał Galas, który w zamieszaniu w polu karnym zachował się najlepiej i pięknym, precyzyjnym uderzeniem pokonał bramkarza rywali. 

Drugą połowę spotkania rozpoczęliśmy z trzema zmianami. Boisko opuścili bracia Miazga oraz Adrian Socha, a pojawili się na nim Witek Wal, Adrian Augustyn oraz Michał Książek. Tuż po pierwszym gwizdku swoją trzecią bramkę zdobył Rafał Galas, kompletując przy tym hat-tricka. 3 minuty po tym swojego pierwszego gola zdobył Witek Wal. Znacznie pomógł mu w tym obrońca Góry Motycznej. Asystą popisał się Łukasz Drąg. Niespełna 10 minut później Witek Wal dołożył kolejne trafienie po indywidualnej akcji. Na kwadrans przed końcem nasz trener wykonał ostatnią zmianę- za Jurczyńskiego wszedł Korzecki. W 77 goście wykorzystali jeden słabszy moment naszej defensywy, a ich napastnik zdobył honorowe trafienie, pokonując w sytuacji sam na sam Mirusa. Na 7 minut przed końcem spotkania hat-tricka klasycznego ustrzelił Witek Wal i zamknął worek z bramkami w tym meczu. 

Po wysokim zwycięstwie w pierwszej kolejce zasiadamy na fotelu lidera. Miejmy nadzieję, że utrzymamy się na nim jak najdłużej. W najbliższej kolejce pauzujemy, a kolejne ligowe starcie już za 2 tygodnie. 

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości