Wygrana w ostatniej minucie

Wygrana w ostatniej minucie

Bieszczady Jankowce - Gabry Łukowe 5:4

Kamil Uzdejczyk 20, samobójcza 45, Ł. Pawlak 52, A.Zieliński 63, K.Miśko 90

Prowadzenie w meczu objęła drużyna  z Łukowego, BKS wyrównał po wrzutce z rogu Łukasz Usyka i strzale głową Kamila Uzdejczyka w 20 minucie. Na prowadzenie gospodarze wyszli po golu samobójczym, a już w 52 minucie ładnym strzałem z woleja podwyższył prowadzenie Łukasz Pawlak, niestety 5 minut później goście strzelili bramkę kontaktową. W drugiej połowie mecz zrobił się bardzo nerwowy, gra była często przerywana faulami. Za taki stan rzeczy odpowiada sędzia, katastrofalnie dysponowany w drugiej połowie, który rozdawał wiele żółtych kartek, a w wielu sytuacjach był niekonsekwentny. Na 4:2 podwyższył wracający po 3-meczowej dyskwalifikacji Andrzej Zieliński wykorzystując sam na sam po podaniu Kacpra Bryndza. BKS miał okazję podwyższyć prowadzenie, jednak nie udało się wykorzystać dobrych okazji, niewykorzystane sytuacje się mszczą i drużyna z Łukowego strzeliła trzecią bramkę, chwilę później kontrowersyjną czerwoną kartkę dostał Kacper Bryndza. W końcówce mecz zrobił się bardzo nerwowy, sędzia przestał panować nad sytuacjami na boisku. W 89 minucie goście wyrównali, jednak dwie minuty później  bardzo ładnym strzałem popisał się Krystian Myśko i ustalił wynik spotkania na 5:4. Chwilę później po przepychankach czerwoną kartkę dostał Mateusz Bryndza. Po raz kolejny BKS walczył do końca i wyszarpał zwycięstwo w ostatnich minutach mimo wielu przeciwności. Bardzo rzadko oceniam pracę sędziów, mają prawo do błędów, ale w niedzielnym spotkaniu główny sędzia był katastrofalny i popełnił całą masę błędów.

Skład : J.Usyk - M.Bryndza, Mateusz Uzdejczyk, K.Dunaj,Ł.Pawlak - Ł.Usyk (65 K.Bryndza), A.Dżugan (50 A.Zieliński), D.Kaliciński, K.Miśko - Kamil Uzdejczyk, M.Zabawski (75 H.Mazgaj)

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości