Po niemrawym początku pewne zwycięstwo
LKS Czaszyn - Bieszczady Jankowce 2:7
D.Bryndza 18, D.Kaliciński 20,65, A.Zieliński 48, Ł.Pawlak 60, K.Uzdejczyk 75,90
Ostatni mecz rundy jesiennej odbył się na wyjeździe z drużyną LKS Czaszyn. Gospodarze wygrali 7 pierwszych spotkań, ale od 3 spotkań nie potrafili nie pokonać przeciwnika. Jankowce nie wygrały od 4 kolejki, dlatego zapowiadał się ciekawy pojedynek, w którym oba zespoły liczyły na przełamanie. Początek spotkania należał do gospodarzy, już w 8 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego napastnik Czaszyna pokonał głową Jakuba Usyka. Od momentu bramki BKS ruszył do ataku i w 18 minucie padł gol, po asyście Kacpra Bryndza ładnym wolejem z 16 metrów popisał się Dominik Bryndza, dwie minuty później, po strzale z dystansu Dominika Bryndza Kacper Dunaj podał odbitą przez bramkarza piłkę do Dawida Kalicińskiego i było 2:1. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Tuż po wznowieniu gry Kacper Bryndza podał do Andrzeja Zielińskiego i ten podwyższył prowadzenie gości. W 60 minucie na 4:1 podwyższył Łukasz Pawlak bardzo ładnym strzałem z 20 metrów. 8 minut później podanie Huberta Mazgaja wykorzystał Dawid Kaliciński i strzelił swoją drugą bramkę w spotkaniu. Dwie ostatnie bramki strzelił wprowadzony po przerwie Krystian Uzdejczyk, najpierw głową po wrzutce z rzutu rożnego Daniela Lipki i w 90 minucie dobijając strzał z rzutu wolnego. Na bramki Jankowiec gospodarze odpowiedzieli tylko jedną bramką z rzutu karnego. Bardzo dobrze zagrał defensywa, w ofensywie udało się stworzyć i wykorzystać sytuacje bramkowe, cała drużyna zagrała dobre spotkanie, udało się pewnie pokonać drużynę, która zajmuje wyższe miejsce w tabeli. Było to ostanie spotkanie w rundzie jesiennej, w której BKS zdobył 19 punktów.
Skład : J.Usyk – M.Bryndza, Mateusz Uzdejczyk, Ł.Pawlak, K.Miśko – D.Bryndza( 54 K.Uzdejczyk), K.Dunaj( 64 H.Mazgaj), D.Lipka, D.Kaliciński – A.Zieliński( 77 T.Franke), K.Bryndza
Komentarze