Pewne zwycięstwo w deszczu

Pewne zwycięstwo w deszczu

Bieszczady Jankowce – Gabry Łukowe 2:0

Mateusz Bryndza 40, Dominik Bryndza 57

W niedzielę 26 sierpnia w trudnych, deszczowych warunkach na boisku w Jankowcach spotkały się Bieszczady Jankowce oraz Gabry Łukowe. Już w 1 minucie gospodarze mogli objąć prowadzenie, po akcji prawą stroną Kacpra Dunaja i Dominika Bryndza, dobrą okazję miał Dawid Kaliciński, ale zabrakło trochę zdecydowania w polu karnym. Gra w pierwszej połowie toczyła się głównie, w środku pola, z powodu dużych opadów deszczu i trudnych warunków było dużo fauli, dużo zagrożenia po stałych fragmentach gry, a także strzałów z dystansu. Bliski strzelenia bramki był Andrzej Zieliński, ale jego ładny strzał z dystansu obronił bramkarz. Groźnie bywało po rzutach rożnych z obu stron. W 40 minucie ładna akcja gospodarzy i w polu karnym został sfaulowany Kacper Dunaj. Karnego pewnie wykorzystał Mateusz Bryndza i ustalił wynik pierwszej połowy. Pod koniec pierwszej połowy zawodnik gości zszedł z boiska z kontuzją i od tego momentu BKS grał w przewadze. Początek drugiej połowy należał zdecydowanie do Jankowiec, co chwila były groźne sytuacje pod bramką gości i w 57 minucie padła bramka na 2:0. Dominik Bryndza otrzymał na 16 metrze piłkę od Dawida Kalicińskiego i jego strzał po rykoszecie wpadł do bramki przeciwnika. Dobre okazje do podwyższenia wyniku mieli Łukasz Pawlak, Dawid Kaliciński, drugą bramkę mógł strzelić Dominik Bryndza, groźnie było po rzutach rożnych, Maciej Mikołajczak po wejściu na boisko mógł podwyższyć wynik. To był dobry fragment w wykonaniu gospodarzy, po kilkunastu minutach goście zaczęli dochodzić do dobrych sytuacji, bardzo dobrze w bramce spisywał się Tomasz Franke, szczególnie przy jednym strzale, który udało mu się sparować na słupek. Do końca meczu gra się wyrównała, obie drużyny stwarzały sytuacje, ale wynik nie uległ zmianie. BKS wygrywa drugie spotkanie w sezonie, momentami gra była bardzo dobra, znów zabrakło konkretów pod bramką przeciwnika, a także koncentracji w końcówce spotkania, gdy grające w osłabieniu Łukowe potrafiły zagrozić bramce Jankowiec.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości