Katastrofalny mecz

Bieszczady Jankowce - Osława Zagórz 2:5

Kamil Uzdejczyk 2, 57

BKS podejmował u siebie w niedzielę dobrze grający tej jesieni zespół Osławy Zagórz. Początek meczu należał do Jankowiec, w 2 minucie Kamil Uzdejczyk dobił strzał z rzutu wolnego Mateusza Bryndza i BKS objął prowadzenie. Po bramce mecz był wyrównany, gospodarze próbowali strzałów z dystansu, a goście dalekich wrzutów z autu i to przyniosło korzyśc, bo padły dwie bramki dla gości po tym stałym fragmencie gry. Dobre sytuacje miał Andrzej Zieliński, ale to Osława tuż przed przerwą podwyższyła prowadzenie. W ostatniej minucie znakomitą sytuację miał Kamil Uzdejczyk, ale z najbliższej odległości przeniósł piłkę głową nad bramkę. Druga połowa zaczęła się źle dla Jankowiec, po prostym błędzie w obronie, goście strzelili czwartą bramkę. W 57 minucie kontaktową bramkę dla gospodarzy strzelił Kamil Uzdejczyk dobijając strzał Dominika Bryndza. Obie drużyny stwarzały sobie sytuacje, BKS dążył do wyrównania, miał swoje okazje, probował strzałow z dystansu, ale nie udało się strzelić trzeciej bramki. W ostatniej minucie goście wyprowadzili szybką akcję i strzelili piątą bramkę. BKS zagrał słabe spotkanie i przegrał drugie spotkanie z rzędu u siebie znów tracąc dużo bramek. Mimo objęcia prowadzenia i przewagi na początku gospodarze stracili proste bramki i nie potrafili wygrać u siebie.

Skład : T. Franke - M. Bryndza, Mateusz Uzdejczyk (60 G. Weremiński), P. Stefanowski, K. Dunaj - D. Bryndza (75 S. Lipka), D. Lipka, D. Kaliciński (75 Maciej Uzdejczyk), K. Bryndza - A. Zieliński (46 K. Miśko), K. Uzdejczyk