Tatran Kraśniczyn
Tatran Kraśniczyn Gospodarze
1 : 3
0 2P 2
1 1P 1
EKO Różanka
EKO Różanka Goście

Bramki

Tatran Kraśniczyn
Tatran Kraśniczyn
Kraśniczyn
90'
EKO Różanka
EKO Różanka

Kary

Tatran Kraśniczyn
Tatran Kraśniczyn
EKO Różanka
EKO Różanka

Skład wyjściowy

Tatran Kraśniczyn
Tatran Kraśniczyn
Numer Imię i nazwisko
Kamil Mazurek
EKO Różanka
EKO Różanka


Skład rezerwowy

Tatran Kraśniczyn
Tatran Kraśniczyn
Brak dodanych rezerwowych
EKO Różanka
EKO Różanka
Numer Imię i nazwisko
7
Krystian Mikulski
roster.substituted.change 34'
Mateusz Harko

Sztab szkoleniowy

Tatran Kraśniczyn
Tatran Kraśniczyn
Brak zawodników
EKO Różanka
EKO Różanka
Imię i nazwisko
Andrzej Łagwa Trener

Relacja z meczu

Autor:

Emil Mikulski

Utworzono:

02.05.2016

- Po raz kolejny gramy dobrze, do mniej więcej 60 minuty, a później jest katastrofa - powiedział po starciu z zespołem Różanki Lucjan Fedak, prezes Tatranu. Rzeczywiście, kibice w Kraśniczy nie obejrzeli wyrównaną pierwszą polowe zakończoną sprawiedliwym wynikiem 1:1 i zupełnie inny,znacznie słabszy Tatran w drugiej odsłonie. Mecz lepiej rozpoczęli goście. W 21 min. mocno na bramkę Mroza strzelił Sławomir Skorupski bramkarz gospodarzy zdołał zbić futbolówkę, ale dopadł do niej Mateusz Chwedoruki zrobiło się 0:1.Wyrównał Kamil Mazurek ładnym strzałem z lewej nogi. Po zmianie stron dobrą okazję miał m.in.Mirosław Tymicki, ale od wspomnianej 60 minuty na boisku rządziło Eko. Goście coraz śmielej atakowali, a zawodnicy Tatranu wyglądali, jakby brakowało im sił. Gola na 2:1 dla Różanki strzeli z 5 m Skorupski, a wynik ustalił wracający do dobrej strzeleckiej dyspozycji Chwedoruk, po akcji sam na sam z bramkarzem. - Cieszymy się z kolejnych trzech punktów wywiezionych z trudnego terenu – mówi Andrzej Łągwatrener SPS EKO. - Jeszcze bardziej cieszy mnie ,że Chwedoruk znów zaczął trafiać do siatki rywali, to dobry prognostyk przed najbliższymi spotkaniami, a te nie będą łatwe bo wciąż mamy kłopoty kadrowe - nie ukrywa. - We wtorek w meczu z Ruchem Izbica na pewno nie zagrają Bornus Magdysh. Nie wiadomo co z Danielczukiem który już w Kraśniczynie walczył z drobną kontuzją.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości