LKS 99 Pruchna
LKS 99 Pruchna Gospodarze
2 : 1
1 2P 1
1 1P 0
Maksymilian Cisiec
Maksymilian Cisiec Goście

Bramki

LKS 99 Pruchna
LKS 99 Pruchna
PRUCHNA
90'
Maksymilian Cisiec
Maksymilian Cisiec
56'
Nieznany zawodnik

Kary

LKS 99 Pruchna
LKS 99 Pruchna
Maksymilian Cisiec
Maksymilian Cisiec

Skład wyjściowy

LKS 99 Pruchna
LKS 99 Pruchna
Maksymilian Cisiec
Maksymilian Cisiec
Brak danych


Skład rezerwowy

LKS 99 Pruchna
LKS 99 Pruchna
Maksymilian Cisiec
Maksymilian Cisiec
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

LKS 99 Pruchna
LKS 99 Pruchna
Imię i nazwisko
Marcin Bednarek Trener
Ferdynand Gabryś Kierownik drużyny
Jerzy Wojnar Opieka medyczna
Maksymilian Cisiec
Maksymilian Cisiec
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Swiro

Utworzono:

19.04.2015

Od początku spotkania optyczną przewagę na boisku posiadali gospodarze, którzy dzięki ewentualnej wygranej mogli liczyć na awans na spokojne, dziesiąte miejsce w ligowej tabeli, kosztem właśnie drużyny z Ciśca. Podopieczni Marcina Bednarka swoją lepszą postawę udokumentowali już w 19. minucie spotkania, kiedy to Paweł Ostrzołka dobił do sparowanego uderzenia Szymona Kunieckiego i pewnym uderzeniem pokonał Miłosza Michalskiego. Chwilę później Maksymilian powinien doprowadzić do wyrównania. Powinien, ale w dogodnej sytuacji spudłował Łukasz Figura. W 35. minucie Pruchna mogła uczynić duży krok w stronę wygrania tego meczu. Mogła, ale Michał Chrysteczko nie wykorzystał rzutu karnego podyktowanego po faulu na nim samym. Do szatni drużyny schodziły zatem przy wyniku 1:0 i przy zupełnie innych nastrojach. Gospodarze odczuwali niedosyt, przyjezdni z kolei wiedzieli, że po przerwie mogą odmienić losy tego spotkania.

Tak faktycznie było. W 56. minucie swoim kunsztem snajperskim po raz 15-ty w tym sezonie wykazał się Marcin Figura, który posłał piłkę do praktycznie pustej bramki. Radość piłkarzy Krzysztofa Bąka nie trwała długo. Już pięć minut później Marcin Wysiński wykorzystuje wrzutkę Ostrzołka z prawego skrzydła i plasowanym uderzeniem pokonuje Michalskiego. W końcówce spotkanie obie drużyny swoje okazje miały. Te w wykonaniu ekipy z Ciśca były w głównej mierze po tzw. grze na „aferę”. Daleko kopane piłki nie przechodziły jednak przez szczelną defensywę gospodarzy, którzy w dzisiejsze popołudnie odnotowali pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej. Na pochwałę za ostatnie minuty batalii zasługuje Andrzej Skrocki, który z opresji wychodził ogromną ręką.

-Za nami ciężki mecz. Pierwsze 30. minut w naszym wykonaniu były bardzo dobre, drużyna Maksymiliana praktycznie nie zagrażała naszej bramce. Zdobyliśmy bramkę, poszliśmy za ciosem. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy rzutu karnego, drużyna wtedy nieco „siadła” -mówi Marcin Bednarek, szkoleniowiec Pruchnej. –W drugiej połowie mecz się wyrównał, rywal dążył do odmienienia losów. Grał prostymi środkami, raz mu się to udało. Wydrzeć sobie zwycięstwa jednak nie daliśmy– kończy zadowolony trener wygranej drużyny.

źródło: sportowebeskidy.pl

Porcja Zdjęć ze Spotkana 

https://www.facebook.com/beskidzkapilka/photos/ms.c.eJw9k1kOAzEIQ29UQdjvf7ESB0bqz5MNYwhNdlbSMKbI9F8~_To5QszNsDNZ6zP1r1s9fAp1iOVPb5Tl~_MfjdlvV~_L2r7uUMXHU679ZT8~_HBcXVI~_hr55jj7mZcM8HpPveKFetl8eME8~_Ie96Kqdlfjx5hQv9ePKJIe~;RZeWrW82~_xNH~;yPbPp~_8~_peT2z5h5uhxsk68Dw7~;77M1AP~_t~;~_~_Ldlwb0qNGNEmzzfTt0~;ZQzn3E9nu91MLCu3xT1PHktcA90lgt5PbY~_4fccvcdvv1TUcj7~_dLy~;0Op5bn23GQ6F~;8z7ucPfzzhcAf9yB4V~_Jk93BtPsIw72Y7oseG~_T2UdgPsmdLxzzGW2~;wD1ozT30c97~_vPeTfO9fIuNj6Gf6p~_E9~_~_KHHfdErsv09MmX7z5kuej~_f8T3~_8XII2Z~;DQDCKA~-~-.bps.a.816139461774654.1073742049.137729259615681/816140475107886/?type=1&theater

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości